niedziela, 25 listopada 2012

because..


Narracja trzecioosobowa.

Dwójka ludzi, darząca się tym samym uczuciem nawzajem, kompletnie o tym nie wiedząc, siedziała przy kominku, z kubkami gorącej herbaty, z wielkimi uśmiechami goszczącymi na ich twarzach i rozmyślała o przyszłości.

Kobieta do granic możliwości była zauroczona mężczyzną. Jedyny mężczyzna w jej życiu, który był dla niej delikatny i traktował ją jak kobietę, a nie zabawkę. Gdy patrzył się na nią tą małą fabryką czekolady, dosłownie odpływała do raju. Z nim czuła się jak w raju. Tylko on, ona i ich mała pociecha. Tak bardzo chciała mu w końcu powiedzieć cała prawdę, lecz bała się, że jednej części nie zniesie. Nie chciała go zranić, lecz musi mu to powiedzieć nim będzie za późno.

Mężczyzna jeszcze nigdy nie darzył żadnej kobiety takim uczuciem jakim darzy Kristen. Dla niego była po prostu idealna. Wiedział to. Wiedział, że Bóg go w końcu wysłuchał. W jej towarzystwie czuł się jak w bajce, raju. Wszystko po prostu było idealne.

Nina siedziała sobie uśmiechnięta na dywanie pomiędzy Kristen i Justinem. Kompletnie nie rozumiejąc rozmowy dorosłych. Nareszcie była szczęśliwa. Tylko to się dla niej liczyło. Czuła się tak jak powinna się czuć dziewczynka w jej wieku.

- to co może się w końcu jakoś rozerwiemy ? Tylko siedzimy i grzejemy te nasze tyłki ! Trzeba co zrobić ! co powiecie na Park Wodny ? – zagadnął mężczyzna z nadzieją, że się zgodzą. Chciał w końcu zobaczyć je w pełni szczęśliwe i uśmiechnięte.
- Justin, ale są trzy małe problemy.. Po pierwsze – nie mam pieniędzy, żeby zapłacić za tak kosztowny wypad. Po drugie – nie mamy strojów kąpielowych. Po trzecie – nie umiemy pływać. – mężczyzna się zaśmiała pod nosem, a kobieta siedziała z zdezorientowana miną.
- hahah, Nina co ta mama wygaduje ? – zagadnął do malucha, śmiesznym kreskówkowym głosem. Dziewczynka się zaśmiała, po czym wskoczyła mężczyźnie na kolana.
Kobieta wiedziała do czego zmierza mężczyzna, ale to ja akurat teraz nie obchodziło. Wymiękła, wzruszyła się. Widok jej dziecka siedzącego na kolanach mężczyzny, który wzbudza u niej nie zidentyfikowane emocje i uczucia. Po prostu ją wzruszył. Kobieta siedziała naprzeciwko dwóch aniołów zesłanych jej z nieba i po prostu płakała. Z pod łez, wystawał piękny i szczery uśmiech.
- dlaczego płaczesz ?
- tak pięknie razem wyglądacie. Po prostu nie wierzę, że nareszcie jestem szczęśliwa. – uśmiech kobiety rozszerzył się do granic możliwości, także jak i mężczyzny.
- to uwierz. – mężczyzna otarł kciukiem, łzy spływające po bladoróżowych policzkach, po czym cała trójka zrobiła „niedźwiadka”
~

- Nie ! Justin, nie wejdę tam ! Ta woda mnie zje ! – mężczyzna męczył się z kobietą już dobre 20 minuty, żeby w końcu wskoczyła do wody.
- Kristen, twoje własne dziecko wskoczyło ! kompromitujesz się kobieto ! Liczę do trzech i jesteś w wodzie, albo Pan Bieber nadchodzi. – mężczyzna z wielkim uśmiechem na twarzy przekonywał kobietę. Wyglądała tak komicznie, a na dodatek pięknie. Bladoróżowe bikini, którym mężczyzna ja obdarował, idealnie kontrastowało z jej ciemną karnacją i policzkami i odsłaniało odpowiednią ilość ciała.
- no dobra skaczę, ale masz mnie złapać ! Obiecujesz ?!
- Obiecuje ! I’ll catch you if you fall ! – kobieta po dwuminutowym zawahaniu się, skoczyła. Wylądowała w zimnej wodzie, a po chwili poczuła ciepłe ramiona obejmujące jej sylwetkę. Ramiona wynurzyły ją z wody, po czym właściciel dał jej słodkiego buziaka w policzek.
- no widzisz ! czy to było takie trudne ? popatrz Nina w końcu udało się naszemu tchórzowi. – mężczyzna zaśmiał się i puścił kobietę
- hahah, bardzo śmieszne ! – kobieta zrobiła minę oburzonego dziecka i podpłynęła do Niny. Kobieta czuła się niesamowicie. Totalnie się otworzyła przed mężczyzną i czułą się swobodnie w jego towarzystwie, co ułatwiało im kontakty.
- UWAGA REKIN ATAKUJE ! – mężczyzna rzucił się w pogoni za uciekającymi dziewczynami. Na cała halę basenową roznosił się ich śmiech.
~

 Kobieta zajęła się ułożeniem do spania swojej pociechy, po czym udała się do łazienki, w celu wykonania prysznica. Zrzuciła z siebie części garderoby, które podarował jej mężczyzna i weszła do kabiny prysznicowej. Ciepły strumień wody spływał po sylwetce kobiety, tym samym rozluźniając ją i robią jej dobrze. Wsmarowała s siebie cynamonowy płyn do kąpieli, umyła swoje długie czarne włosy cytrynowym szamponem, po czym wyłączyła wodę i opuściła kabinę. Obwinęła się ręcznikiem i wyszła z łazienki, kierując się do sypialni mężczyzny. Nie wstydziła się go.
- Justin ? – uchyliła lekko drzwi, po czym weszła do środka. W pokoju nikogo nie była. Usłyszał zamek przekręcający się w drzwiach od łazienki i ujrzała mężczyznę owiniętego w ręcznik. Niezręczna sytuacja. Trzeba przyznać. Lecz na żadnej twarzy nie ujawnił się różowy odcień zawstydzenia. Stali tak dobre 5 minut, wpatrują się w siebie nawzajem. Nie mogli oderwać od siebie wzorku. Podziwiali każdy centymetr swojego ciała.
Kobieta podeszła do mężczyzny mocno go przytuliła. Nie wiedziała dlaczego to zrobiła. Po prostu emocje nić kierowały. Poczuła silne ramiona obejmujące ją. Stali tak wtuleni w siebie kolejne 5 minut. Mężczyzna odsunął sylwetkę kobiety i jedna dłoń położył na jej biodro, przyciągając ją tym samym, żeby zmniejszyć przestrzeń pomiędzy nimi , a drugą gładził jej policzek.
- jesteś taka piękna. – powiedział lekko zachrypniętym głosem. Na jej twarzy momentalnie zagościł uśmiech. Kobieta położyła dłonie na umięśnionej klatce mężczyzny, wspięła się na place i lekko musnęła jego malinowe usta. Szepnęła ciche dziękuję, po czym wyszła.

Oboje właśnie analizowali to co się przed chwilą stało. 

Drugie stadium, rozpoczęte.

Mężczyzna narzucił coś na siebie, po czym zszedł do salonu.

Kobieta schodząc po schodach, ubrana i gotowa do spania usłyszała melodię graną na pianinie. Stanęła w drzwiach salonu i oparła się o framugę podziwiając mężczyznę i rozkoszując się graną przez niego melodię. Podeszła do niego i objęła od tyłu.
- piękne. – mężczyzna się odwrócił i podziękował jej uśmiechem. Kobieta usiadła na kanapie po turecku i wpatrywała się w mężczyznę.

Mężczyznę męczyła pewna rzecz, o którą chciał zapytać już dziś rano.
- Kristen ?
- hm ?
- Dlaczego nie chciałaś skorzystać z mojej propozycji gdy cię spytałem w szpitalu o wspólne mieszkanie ?  – kobieta kompletnie nie spodziewała się tego pytania. Momentalnie jej oczy zaszkliły się.
- ponieważ..

SIEMA ! I MAMY ÓSEMKĘ ! I JAK WAM SIĘ PODOBA ? DZISIAJ TAK TROCHĘ WESELEJ I TROCHĘ BLISKOŚCI WAM ZAFUNDOWAŁAM ! POD OSTATNIM POSTEM BYŁO 10 KOMENTARZY ! DZIĘKOWAĆ, DZIĘKOWAĆ ♥ NAWET NIE WIECIE JAKI MIAŁAM ZACIESZ NA RYJU ! ZA BARDZO WAS OSTATNIO ROZPIESZCZAM ! JUTRO PONIEDZIAŁEK, WIĘC NIE WIEM JAK Z ROZDZIAŁEM, ALE MAM JUTRO CAŁE WOLNE POPOŁUDNIE WIĘC MOŻE WAM COŚ ZAFUNDUJĘ ! BUZIAKI ! @badjustinismine ♥

CZYTASZ = KOMENTUJESZ !   

15 komentarzy:

  1. niesamowite,magiczne no takie jbsfhwvewfwhf :D <3
    Uwielbiam to opowiadanie ! *_*
    Czekam na nn rozdział <3

    @Michaelowax3 / Asia

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaaaaaaawwwww jak zawsze świetne <333 Zaskakujący moment jest,wyjątkowość jest, miło się czyta. No czego chcieć więcej? NEXAA!!! Jak najszybciej <33 @swag_usa

    OdpowiedzUsuń
  3. czy ty zawsze musisz kończyć rozdział w najciekawszych momentach ? chyba tak , ale to mniej ważne. rozdział jest niesamowity i strasznie romantyczny. ciekawe co kristen odpowie justinowi ..

    twitter ~ @BiebersCuteAss.♥

    OdpowiedzUsuń
  4. ale kochany i słodki rozdział. bardzo mi się podobało jak wyszli w samych ręcznikach. czeka na kolejny <3 / @ForeverBelieb12

    OdpowiedzUsuń
  5. awww <3 Justin jaki kochany <333 czekam na kolejny :* @swaggyjusteen

    OdpowiedzUsuń
  6. WOW.Jaki on słodki<3 i wql wszyscy<3 ten rozdział jest taki piękny. Czekam na kolejny rozdział<3 @moreofyou_baby

    OdpowiedzUsuń
  7. CUDOWNY! Uwielbiam twoje opowiadanie! Czekam na kolejny rozdział <3333

    @shempi_x3 http://aslongasyoulooveme.blogspot.com/ ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Słodkie ♥ Pod ostatnim postem dałam wyczerpujący komentarz, więc teraz też dokonam analizy. Otóż tak. W końcu się do siebie zbliżyli! Słodka scena w ręcznikach. Ale ja, jako prawdziwa Belieber od razu miałam skojarzenia gdy przeczytałam "Ciepły strumień wody spływał po sylwetce kobiety, tym samym rozluźniając ją i robiąc jej dobrze." Śmiałam się potem przez dobre dziesięć minut. Przez ciebie moja mama stwierdziła, że jest ze mną gorzej i musi mnie zabrać do jakiegoś lekarza. Chociaż według mnie to normalne, że ja, jako nastolatka śmieję się do monitora.
    Miałam dokonać analizy rozdziału, ale niestety nie wyszło. Więc mam nadzieję, że szybko dodasz następny bo już nie mogę się doczekać co wyjawi Kristen Justinowi.
    @purple_smile

    OdpowiedzUsuń
  9. aww <3 urooooczo, no czekamy co dalej :) btw. podoba mi się Twój styl pisania.
    @HeresYourShawty

    OdpowiedzUsuń
  10. ok. przeczytałam więc komentuję :))
    zacznijmy od początku xd
    bardzo fajny pomysł z tą narracją trzecioosobową. tak słodko wszystko opisałaś. akacja w parku wodnym świetna < 3 "UWAGA REKIN ATAKUJE!" chciałabym aby justin tak kiedyś do mnie krzyknął, ale zmieńmy na "UWAGA JERRY ATAKUJE!" ^^ a potem ta akcja w sypialni < 3 mrrr. byli w samych ręcznikach! ah. uwielbiam. teraz mam przed oczami JB w samym ręczniku -.- bosz. staczam się. i czemu ja się pytam przerwałaś w połowie zdania! jak mogłaś!. foch. ale i tak cię kocham :*
    i czekam na nowy :)

    @qBestBeLieBer

    OdpowiedzUsuń
  11. rozdział oczywiście bardzo fajny :) taki słodki i wgl :)
    ale chyba musze ogarnąć blog od początku bo zupełnie nie kojarze co tam się działo xdd i nie mam pojęcie dlaczego .. no nic. ;p
    jeszcze raz - bardzo mi się podobało :)

    Caroline_jb2202

    OdpowiedzUsuń
  12. Super jest to opowiadanie xD czekam na nn ;) @mrsBieber1301 pzdr :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Wczoraj przeczytałam wszystkie rozdziały,ale komentarzu nie mogłam dodać.Więc świetny rozdział i wgl świetny blog,bardzo mi się podoba to opowiadanie,i mam zamiar czytać inne rozdziały.Poprzednich nie komentowałam,bo teraz nie ma sensu.Napiszę wszystko w jednym.Czekam na nn.I będę czytać,tak samo jak komentować nowe.Gdybyś mogła to informuj mnie na twitterze o kolejnych.
    @nastiily

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepraszam za [spam]
    ...
    Średniego wzrostu dziewczyna weszła do niewielkiego fioletowego pokoju, usiadła na krześle przy biurku. Na półce obok niej leżał stos wprawionych w ramki zdjęć. Oglądała je w ciszy. Tęskniła za dawnym życiem, gdzie cała rodzina była razem szczęśliwa , ale to już przeszłość. I nie wrócą tamte czasy. Odkąd rodzice zginęli w wypadku samochodowym pół roku temu, mieszka z babcią w Stratford oddalonym o kilka mil od rodzinnego miasta, w którym mieszkała od dziecka. Czy dziewczyna po stracie rodziców i trudnym okresie ułoży sobie w końcu życie ? Czy wpakuje się w niebezpieczeństwo ?
    Zapraszam na opowiadanie You By Me Side:
    http://you-by-my-side.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne *____*
    Przeczytałam wszystkie rozdziały i dosłownie zakochałam się w tym opowiadaniu ♥ Jest takie inne od tych wszystkich przesłodzonych love-story. I właśnie to mi się podoba. Justin jest tutaj taki słodki <3
    Ten moment kiedy oboje byli w samych ręcznikach...*___* świetne! :D

    Będę czytać i polecę na swoim blogu <3 @SweetLoveJus

    OdpowiedzUsuń